środa, 24 kwietnia 2013


Niesprawiedliwość wakacyjno-szkolna.!

Tytuł może dawać trochę do myślenia. Niedawno prowadziłam dyskusję z moją siostrą cioteczną na temat niesprawiedliwości wakacyjno-szkolnej. Siostra powiedziała, że musi być po równo- 6 miesięcy szkoły i 6 wakacji. Jednak ja się z nią nie zgodziłam. Wolałabym zamienić miejscami miesiące szkolne i wakacyjne tak, żeby to wakacje trwały 10 miesięcy, a szkoła tylko 2 . Kto popiera moje zdanie?
Z drugiej strony, to szkoła ma też swoje plusy. Na przykład- spotykacie się ze znajomymi, czy przyjaciółmi, chodzicie na dyskoteki, poznajecie pierwszą miłość i prawdziwych przyjaciół. A poza tym, to będąc w szkole na zajęciach, np. polski rozwijacie swoją pasję- pisząc wypracowania. Albo na w-f'ie , rozwijacie swój talent piłkarski, siatkarski, czy koszykarski. Szkoła to nic złego, tylko te wszystkie sprawdziany i egzaminy.. :/


Lekcja WF w Gimnazjum nr 32 w Zielonej Górze

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz